Ból w klatce piersiowej zawsze jest sygnałem, że dzieje się coś niepokojącego. Teoria wydaje się prosta: dzwonimy na pogotowie. Jednak praktyczne rzecz biorąc nie mamy pewności, czy powodem bólu jest przesilenie mięśni międzyżebrowych czy groźny w skutkach zawał. Wahanie spowodowane nie wiedzą może spowodować, że zwlekamy z wezwaniem pogotowia albo objawy mylimy z innymi dolegliwościami. W tym czasie w organizmie może dojść do uszkodzeń, które szybko zgłoszone mogłyby być odwracalne.
Czym jest zawał serca?
Zawał serca jest uszkodzeniem fragmentu mięśnia sercowego. Spowodować je może najczęściej niedokrwienie lub nagłe zamknięcie tętnicy. Powodują one nieodwracalne uszkodzenia takie jak blizny. Będzie to fragment serca, który nie będzie tak elastyczne i kurczliwe jak cały narząd i fachowo zwana jest blizną zawałową. Blizna zawałowa nie tylko nie nie pompuje krwi, ale również jest powodem nieprawidłowego działania serca, zaburzenia rytmu i generuje nieprawidłowe impulsu, które mogą stanowić zagrożenie nawet życia.
Zdrowe serce w trakcie skurczu powinno wyrzucać 60-70 proc. objętości krwi, to serce po zawale wyrzuca o dany odsetek objętości krwi mniej nawet o 40 proc. Jest to tzw. obliczanie frakcji wyrzutowej, które pokazuje jakie spustoszenie spowodował zawał i jak po nim funkcjonuje nasze serce. Niewydolność serca może dodatkowo spowodować niewydolność, czyli niedotlenienie, innych narządów jak wątroba albo obrzękami obwodowymi.
Jak rozpoznać zawał?
Objawy zawału serca mogą być zróżnicowane. Zablokowanie małej tętnicy wieńcowej może być nawet niezauważone, a zamknięcie dużej – nawet kończy się śmiercią. Najważniejszym i najbardziej charakterystycznym objawem zawału serca jest ból w klatce piersiowej. Czynniki takie jak wysiłek fizyczny, stres, ziemne powietrze mogą sprzyjać zawałowi. Ból zwykle jest stały, silny, piekący, gniotący czy dławiący. Promieniuje do szyi, lewego ramienia, czasem do brzucha i nie ustępuje po podaniu np. nitrogliceryny, leku, który przyjmują zdiagnozowani pacjenci z chorobą niedokrwienną serca. Jego intensywność może spowodować wybudzenie ze snu. Dodatkowo zawałowi serca mogą towarzyszyć uczucie duszności, bladość, kołatanie serca, poty, przyspieszenie bicia serca, omdlenie, ból brzucha, wymioty i nudności. Dolegliwości mogą występować pojedynczo, albo po kilka na raz, a nawet wszystkie.
Jak się zachować w przypadku podejrzenia zawału?
Wezwij karetkę i weź aspirynę!
Przede wszystkim lepiej nie bagatelizować objawów niepokojących, nawet jeśli występują pierwszy raz w życiu i dotyczą młodej osoby. Każda minuta ma znaczenie, lepiej więc w przypadku bólu w klatce piersiowej, który nie mija, zadzwonić po karetkę. Nie jesteśmy jednak skazani na czekanie – możemy coś zrobić. Czekając na karetkę najlepiej łyknąć aspirynę w dawce 300-600 mg, lub nitrogliceryny, jeśli wcześniej lekarz przypisał ją na inne dolegliwości wieńcowe. Uwaga, po jej zażyciu może dojść do gwałtownego spadku ciśnienia, dlatego lepiej zażyć ją w pozycji siedzącej. Innych leków absolutnie nie powinno się przyjmować, szczególnie leków przeciwbólowych czy niesterydowych leków przeciwzapalnych.
Jeśli nie jesteś w stanie zadzwonić po karetkę powiadom osoby przebywające w pobliżu i poinformuj ją o swoim stanie w miarę szczegółowo. Jest to istotne, gdyż w tym przypadku zostanie wysłana odpowiednio wyposażona karetka.
Jeśli przebywasz w domu sam, zostaw drzwi otwarte dla ekipy ratunkowej. Spowoduje to jeszcze szybszą pomoc. W przypadku takiej możliwości podaj lekarzom pogotowia na jakie choroby cierpisz lub jakie leki przyjmujesz. Niestety informacja o tym, że wymuszanie kaszlu w przypadku podejrzenia zawału może pomóc w dotlenieniu nie jest prawdziwa. To miejska legenda, która może przynieść więcej złego niż dobrego. Systematyczne wymuszanie kaszlu co 2 sekundy raczej spowoduje jeszcze większe szkody, gdyż wymuszony kaszel to nie odruch, a czynność, która jeszcze bardziej obciąży serce w trakcie zawału, a nawet może doprowadzić do jego zatrzymania.
Czy jest niemy zawał?
Czasem nie mamy nadal pewności czy przebyte boleści w klatce piersiowej są objawem przebytego zawału.
Szczególnie należy uważać na jakiekolwiek podobne do objawów zawału jeśli pacjent cierpi na niektóre choroby jak cukrzyca. W przypadku podejrzenia lekarz zaleci pilne badanie EKG. Jednak nawet pacjent z prawidłowym EKG może mieć zawał serca, bo prawidłowe EKG nie wyklucza bardzo poważnej choroby serca. W niektórych przypadkach do lekarza przychodzą osoby, które przechodzili zawał nawet kilka dni wcześniej. Powodem mogą być źle rozpoznane lub zbagatelizowane nietypowe objawy. Są to wtedy tak zwane przechodzone zawały. W badaniu widoczna jest wtedy blizna po przebytym zawale. Im więcej czasu minie od zawały, tym większe ryzyko wystąpienia arytmii. Na podstawie EKG można też stwierdzić, która z tętnic wieńcowych uległa zamknięciu i która część serca jest niedokrwiona.
Innym sposobem na sprawdzenie stanu serca i ewentualnego zawały jest badanie krwi i markerów zawału serca. Najczęściej jest to troponina i kinaza kreatynowa, których podwyższony poziom występuje także po przebytym zawale. Czasem nawet potrzebny jest szereg badań krwi w odstępach kilku godzin.
Rzadziej stosowana jest echokardiografia, pozwalająca na zdiagnozowanie powikłań zawału, tomografia komputerowa czy koronarografia i koronarografia.
Jeśli jesteś świadkiem zawału
Żyjąc w zabieganym społeczeństwie może się zdarzyć, ze jesteśmy świadkami zawału zupełnie obcej osoby w sklepie, pracy czy innymi miejscu publicznym. Jeśli natomiast jesteśmy świadkiem takiej sytuacji, należy jak najszybciej wezwać pogotowie i opisać kluczowe objawy. Do przybycia karetki warto pomóc przyjąć zawałowcowi pozycję siedzącą, wspomóc rozmową i uspokoić. Gdyby doszło do zatrzymania akcji serca, podejmujemy resuscytację. Podstawowa technika w przypadku dorosłych to 30 uciśnięć klatki piersiowej trzy palce poniżej mostka, następnie dwa oddechy przez usta. Ręce powinny być splecione, ułożone centralnie na klatce piersiowej. Uciskamy mostek na głębokość przynajmniej 5 cm. Czynność nie powinna ustać do momentu przybycia fachowej pomocy lekarskiej.