W swoich noworocznych postanowieniach uwzględniłaś, oczywiście, totalną zmianę sylwetki i poprawę swojego wyglądu zewnętrznego. Póki co nie czujesz się najlepiej w swoim ciele, dlatego w końcu nadszedł ten czas, by coś z tym zrobić. W przypływie nagłej motywacji zapisałaś się już nawet na siłownię i mimo iż posiadasz już karnet uprawniający cię do ćwiczenia w tym miejscu, dalej go jednak nie odwiedziłaś. Masz przed tym spore obawy i trudno się im dziwić. Skoro nigdy wcześniej nie trenowałaś tak naprawdę porządnie, a jedynie ograniczałaś się do wykonywania prostych zestawów ćwiczeń, które wynajdywałaś w Internecie, nie masz pojęcia, jak teraz powinien wyglądać twój trening na siłowni. Teoretycznie mogłabyś zwrócić się po pomoc do trenera personalnego lub pracownika klubu fitness, jednakże skoro już przeznaczyłaś sporą ilość pieniędzy na zakup samego karnetu, wolisz tego po prostu nie robić i nie pozbywać się kolejnych pieniędzy. Mimo wszystko chcesz trenować i pragniesz się zmieniać, dlatego jeśli tylko poświęcisz trochę czasu na zapoznanie się z tematem zmieniania sylwetki, będziesz w stanie zupełnie samodzielnie nad nią popracować. Musisz tylko przygotować sobie właściwy plan działania. Postępuj zatem zgodnie z opisanymi niżej krokami, a już niedługo z wielkim zapałem odwiedzisz po raz pierwszy swoją siłownię i sama się przekonasz, jak wspaniałe jest to miejsce.
Krok 1 – spójrz na swoją sylwetkę
Teraz nadszedł ten moment, w którym musisz niestety zapoznać się dokładniej ze swoim ciałem. Jeżeli od dawna borykasz się z problemem nadwagi bądź otyłości, najpewniej niechętnie stajesz przed lustrem i rzadko kiedy spoglądasz na swoją sylwetkę. Starasz się ją raczej ukrywać. Chowasz się pod grubymi warstwami ubrań, byleby tylko nikt nie mógł dostrzec twoich wystających boczków lub większego brzuszka. Musisz być jednak ze sobą szczera, jeśli chcesz coś zmienić. To może trochę boleć, ale stać mimo wszystko przed dużym lustrem, wcześniej rozbierając się do bielizny lub najlepiej do naga. Oceń obiektywnym okiem całą swoją sylwetkę. Możesz nawet wziąć do ręki kartkę i długopis, utworzyć na niej tabelkę i podzielić ją na dwie części – wady i zalety. Zaznacz w niej to, co najbardziej ci się w sobie podoba oraz wszystkie te mankamenty, których chciałabyś się jak najszybciej pozbyć. Koniecznie wejdź również na wagę i zanotuj swoją aktualną masę ciała oraz wykonaj pomiary obwodów, korzystając tutaj ze zwykłego metra krawieckiego. Im lepiej zobrazujesz sobie swoją teraźniejszą figurę, tym łatwiej będzie ci kontrolować zachodzące w niej zmiany. A to one mają przecież sprawić, że nie stracisz swojej motywacji do ćwiczeń.
Krok 2 – ustal swoje priorytety
Znając mocne i słabsze strony swojej sylwetki, jesteś w stanie dokładnie określić swoje główne priorytety. Już teraz wiesz najprawdopodobniej, na czym chciałabyś się najbardziej skupić. Jeżeli dół twojego ciała wygląda w miarę dobrze, a to góra wywołuje u ciebie ogromne kompleksy, powinnaś uwzględnić w swoim planie przynajmniej dwa treningi wzmacniające plecy, barki, klatkę piersiową i całe ręce. Oczywiście takie ćwiczenia siłowe spowodują wzrost twoich mięśni. Jeżeli więc kompletnie ci na nich nie zależy, a po prostu zamierzasz schudnąć, powinnaś zdecydować się na inny rodzaj aktywności fizycznej – chociażby takie bieganie, chodzenie po schodach bądź jazdę na rowerze. Znając dokładnie cel swoich działań, jesteś w stanie wszystko pod niego dostosować. Możesz ustalić sobie taki trening na siłowni, który rzeczywiście przyniesie ci oczekiwane efekty. A potem nie pozostaje ci już nic innego, jak tylko regularnie go powtarzać.
Krok 3 – zmotywuj się
Wysoka motywacja to klucz do sukcesu. Bez niej najprawdopodobniej już po paru tygodniach zaczniesz sobie odpuszczać – będziesz omijać kolejne dni treningowe, by ostatecznie zrezygnować ze swojego karnetu i przenieść się z bieżni na wygodną kanapę. Motywacja nie może być jednak fałszywa. Jeśli starasz się zmienić swoją sylwetkę wyłącznie dla swojego partnera, który już od dłuższego czasu wytyka ci twoje zbędne kilogramy i naśmiewa się z twoich boczków, szybko stracisz swój zapał, a dopadnie cię jedynie frustracja i ogromna złość. Rób to wszystko dla siebie samej. Pomyśl, jak zmieni się twoje życie, gdy już osiągniesz swój cel. Zmniejszając masę swojego ciała, stajesz się lżejsza i bardziej sprawna. Możesz bez trudu bawić się ze swoimi dziećmi, a potem masz jeszcze siłę na to, by pójść do sklepu lub spotkać się z przyjaciółmi. Dobry wygląd poprawia twój nastrój. Czujesz się atrakcyjna, dlatego chcesz od życia więcej i czerpiesz z niego całymi garściami. Dbanie o własną prezencję nie jest wcale zachowaniem narcystycznym. Każdy powinien troszczyć się o swoje ciało – jest ono twoją barierą ochronną.
Krok 4 – ustal plan treningowy
Idąc na siłownię bez żadnego planu, najprawdopodobniej dość szybko wylądujesz na strefie z urządzeniami cardio. Strefa z wolnymi ciężarami, na której zazwyczaj trenują napakowani faceci, tak bardzo cię przerazi, że nawet jeśli miałaś w planach wyrobić sobie silniejsze mięśnie, nie będziesz chciała się na nią wybrać – pozostaniesz w bezpiecznym i komfortowym dla ciebie miejscu. Jeśli jednak z pewnym wyprzedzeniem ustalisz sobie cały plan treningowy, żadne wymówki już tutaj nie zadziałają. Pójdziesz na siłownię i zrobisz to, co planowałaś na niej wykonać. Przeprowadzisz swój trening choćby nie wiem co się działo i będziesz z siebie później bardzo zadowolona. Jeżeli natomiast nie masz pojęcia, jak taki trening na siłowni powinien wyglądać, zamiast się nad nim zastanawiać i niepotrzebnie kombinować, zwróć się do trenera personalnego. Najprawdopodobniej znajdziesz go na swojej siłowni. Zawsze możesz do niego podejść, opowiedzieć mu o tym, co chciałabyś zmienić, aby uzyskać od niego szereg cennych wskazówek i podpowiedzi. Nierzadko tacy trenerzy mogą nawet za darmo ułożyć ci prowizoryczny plan treningowy. Opieraj się na nim przez pierwszych kilka tygodni, a sama szybko załapiesz, na czym to wszystko polega.